Wiosna ach to Ty! Na 21 marca przypada kalendarzowa wiosna, a co za tym idzie przebudzenie się natury. Dla jednych to długo wyczekiwana chwila – oznaka końca krótkich i zimnych dni. Z kolei dla alergików radość ta jest przytłumiona przez atak pyłków.
Witaj wiosno = witaj alergio
Pod względem alergii marzec może dla niektórzych oznaczać początek kilkumiesięcznej udręki – łzawiące oczy, kichanie i katar, a co za tym idzie zapotrzebowanie na tony chusteczek.
Przypominamy oczywiście o przydatnych kalendarzach pylenia dostępnych w jednym z naszych poprzednich wpisów: https://biorezonans-ursynow.pl/jak-wlasciwie-rozpoznac-alergie-na-pylki/
W marcu problemem są wczesnokwitnące drzewa. Należy jednak pamiętać, że okres pylenia jest zależny w dużej mierze od temperatury. Oznacza to, że jeśli będzie cieplej, to pylenie może zacząć się trochę wcześniej. Z kolei w sytuacji, gdy zima trwa długo, okres pylenia ulega opóźnieniu. Warto jednak być przygotowanym wcześniej i omijać jak najdalej się da wybrane drzewa.
Olsza (olcha)
W marcu wyjątkowo trzeba uważać na olchę, bowiem stężenie pyłków tego drzewa jest wysokie. Najwyższe stężenie odnotowuje się na terenie województw zachodnio-pomorskiego, lubuskiego, dolnośląskiego oraz opolskiego. Aczkolwiek nie zapominajmy, że w miastach białko występujące w pyłkach wchodzi w reakcje ze spalinami, zatem alergia może być wręcz bardziej odczuwalna. W przypadku olchy oprócz standardowych dolegliwości może wystąpić też szereg alergii krzyżowych na pyłki innych drzew (leszczyna, brzoza i buk).
Leszczyna
Pylenie tej rośliny może zacząć się już w styczniu, ale najwyższe stężenie pyłków w powietrzu przypada na przełom lutego i marca. Tutaj też mogą wystąpić alergie krzyżowe z innymi drzewami (olcha, brzoza, dąb i buk), ale również i pokarmowe (głównie z orzechami oraz wybranymi owocami: jabłka, gruszki, brzoskwinie).
Topola
Zaczyna dokuczać już od połowy lutego, ale apogeum pylenia przypada właśnie na marzec, a dokładniej na jego drugą połowę, kiedy to kwitną jego osobniki męskie. To roślina, która charakteryzuje się widocznym na chodnikach, ulicach i trawnikach puchem. Co prawda topola uczula stosunkowo rzadko, jednak może uczulać krzyżowo z pyłkami wierzby.
Cis
To piękne drzewo iglaste oprócz tego, że kwitnie i pyli, to może również dodatkowo podrażniać błony śluzowe gardła i nosa przez zawartą w pyłkach taksynę. To alkaloid o właściwościach trujących, który występuje wprawdzie w śladowych ilościach w pyłku tej rośliny, jednak warto się wystrzegać kontaktu z cisem przy silnej alergii.
Wierzba
Alergia na to drzewo doskwiera stosunkowo rzadko, jednak kiedy już występuję to na ogół jest bardzo silna i dokuczliwa. Bazie zaczynają uczulać w chwili, gdy zaczną pojawiać się na nich żółte pyłki. Ten z kolei roznoszony jest przez pszczoły. Dlatego osoby uczulone powinny uważać na miody i inne wyroby pszczelarskie, a także zrezygnować ze stawiania w domu bazi (co jest bardzo popularne na Wielkanoc) oraz unikać wiklinowych koszy.
Jak sobie radzić z alergiami wziewnymi?
Najlepiej oczywiście unikać alergenów. W przypadku powyższych roślin, można zrezygnować ze spacerów w słoneczne i wietrzne dni, w szczególności w okolicach, gdzie one rosną. Jeśli jednak nastąpi kontakt, to z pewnością pomoże prysznic po powrocie do domu, aby spłukać z siebie pyłki.
Powyższe metody nie są jednak skuteczne i trwałe, zatem warto pomyśleć o pozbyciu się alergii na stałe. Odczulanie aparaturą Bicom Optima to skuteczna i naturalna metoda, która nie obciąża organizmu i wycisza alergie.
Koniecznie dowiedźcie się więcej – służymy pomocą pod numerem telefonu: ☎️ 608 492 223