Blog / Koinfekcja odkleszczowa – babeszjoza

Koinfekcja odkleszczowa – babeszjoza

O koinfekcjach odkleszczowych już pisaliśmy (TUTAJ) i obiecaliśmy wtedy przybliżyć Wam niektóre z nich. Zatem dzisiaj postanowiliśmy napisać kilka słów o tej jednej z najniebezpieczniejszych, czyli o ludzkiej babeszjozy.

Babeszjoza – choroba zwierzęca czy ludzka?

Babeszjozę często możemy spotkać u psów, ale także u innych zwierząt takich jak krowy, konie, owce, jelenie, czy gryzonie. Mimo że przez długi czas uważana była właśnie jako problem zwierząt, to w ostatnim czasie pojawia się coraz więcej zachorowań u ludzi.

Ludzka babeszjoza traktowana jest jako choroba z nowo pojawiających. Co ciekawe pierwszy przypadek występowania choroby u człowieka udokumentowano już w 1957 roku w byłej Jugosławii. W Polsce z kolei pierwsze zachorowania zostały opisane dopiero w 2010 roku.

Skąd się bierze babeszjoza?

Tak jak już wspomnieliśmy jest ona przenoszona głównie przez kleszcze, a w Europie są to pierwotniaki z gatunku Ixodes, w szczególności Ixodes ricinus. Wyjątkowo niebezpieczne są osobniki znajdujące się w ostatnim stadium larwalnym, czyli nimfy. Są wielkości ziarna maku, więc są trudne do zauważenie i łatwo można je pomylić ze zwykłym brudem lub pieprzykami.

W Polsce najbardziej niebezpieczne są pasożyty z gatunku B. microti i B. divergens, które identyfikowano w kleszczach pospolitych (wspomnianych już Ixodes ricinus), występujących głównie na Wyżynie Lubelskiej i Górnym Śląsku.

Jak można się zarazić babeszjozą?

Ludzie najczęściej zarażają się nią w wyniku przeniesienia pierwotniaka przez zakażonego kleszcza. Znacznie rzadziej odbywa się to poprzez transfuzję krwi, przeszczepianie narządów oraz wertykalną transmisję przezłożyskową z matki na płód.

Jak dochodzi do choroby?

Kiedy pierwotniak dostaje się do krwioobiegu wraz ze śliną kleszcza, atakuje wtedy krwinki czerwone. Następnie namnaża się w ich wnętrzu, a w rezultacie powoduje ich rozpad, czyli hemolizę. To z kolei może doprowadzić nawet do niedokrwistości hemolitycznej.

Okres inkubacji babeszjozy w postaciach jawnych klinicznie wynosi mniej więcej 1-6 tygodni od czasu ugryzienia przez kleszcza do pojawienia się pierwszych objawów.

Przebieg babeszjozy

Choroba ta ma często przebieg bezobjawowy. Wszystko bowiem zależy od stanu zdrowia pacjenta i funkcjonowania jego układu immunologicznego.

Objawy mogą być różnorodne: od choroby bezobjawowej po infekcje grypopodobne u osób zdrowych, młodych i immunokompetentnych aż po ciężką postać zakażenia, która już wymaga hospitalizacji i jest obciążona ryzykiem zgonu.

Śmiertelność wynosi około 7%. Jednak u pacjentów ze zwiększonym ryzykiem (osoby starsze, po zabiegu usunięciu śledziony lub wrodzonym brakiem śledziony, z wirusem HIV czy w trakcie leczenia przeciwnowotworowego) przebiega ona ciężko, a śmiertelność sięga aż 50%!

Objawy babeszjozy

W początkowej fazie choroby, łatwo pomylić ją ze zwykłą grypą. Pojawiają się objawy takie jak: gorączka z dreszczami, zmęczenie, bóle głowy, bóle mięśniowe, wzmożona potliwość, złe samopoczucie, niechęć do jedzenia, nudności, wymioty, kaszel, przyspieszona czynność serca bóle brzucha i biegunka. Można także zaobserwować zażółcenie skóry i oczu oraz bardzo niskie ciśnienie krwi.

Podczas badań objawia się ona niskim stężeniem hemoglobiny i niskim hematokrytem, wzrostem stężenia bilirubiny całkowitej i wzrostem aktywności dehydrogenazy mleczanowej, retikulocytozą oraz trombocytopenią.

W ciężkiej postaci choroby mogą pojawić się żółtaczka, ostre zaburzenia oddychania objawy neurologiczne, niewydolność nerek, wątroby i krążenia, pęknięcie śledziony.

Całkowite pozbycie się patogenu może być bardzo trudne, dlatego po zakończeniu leczenia, należy co jakiś czas poddawać się kontroli na jego obecność w organizmie.

Ciężka postać babeszjozy charakteryzuje się wysoką obecnością pasożytów we krwi (na poziomie 20%). Z kolei podczas łagodnego przebiegu choroby wskaźnik ten wynosi około 4-5%.

Biorezonans w walce z babeszjozą

Jako że babeszjoza często przebiega bezobjawowo lub przebiega grypopodobnie, to bywa trudna do zdiagnozowania. Jej wykrywanie bywa niekiedy jak błądzenie we mgle. Diagnostyka i terapia biorezonansowa jest stosunkowo tanim sposobem wykrycia babeszjozy u ludzi oraz daje możliwość wyeliminowania tego pasożyta z organizmu.

W związku z tym, że na ogół pojawia się razem z boreliozą, to istotną informacją jest to, że razem z zabiegami na boreliozę może być równolegle i bezpiecznie prowadzona terapia przeciw babeszjozie.

Chcecie się dowiedzieć więcej o tym, jak możemy Wam pomóc w walce z koinfekcjami? Koniecznie odezwijcie się do nas i umówcie na wizytę: ☎ 608 492 223

Autor posta: Agnieszka|Opublikowano 21 czerwca 2021